Zniszczyła biura posłów PiS, wpadła w Zbicznie

Kobiecie zostały już postawione zarzuty. Mianowicie za zniszczenie wąbrzeskiego biura przedstawiono jej zarzut, a czyn ten - po uzgodnieniu z prokuratorem - zakwalifikowano jako propagowanie ustroju totalitarnego. Po złożeniu wyjaśnień została zwolniona do domu.

 Jak mówi rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji podinsp. Monika Chlebicz dla portalsamorzadowy.pl:
- Na to, że napisy w obu przypadkach wykonała ta sama osoba wskazywała ich treść  i wygląd. W samochodzie kobiety znaleziono pięć puszek ze sprayem, a ona sama w czasie przesłuchania przyznała się do wykonania napisów w obu miastach, chociaż nie zgodziła się z zastosowaną kwalifikacją prawną. Jednak zgromadzony materiał dowodowy na razie pozwolił na przedstawienie zarzutu dotyczącego tylko Wąbrzeźna.
Po czym dodała, że postępowania w sprawie ataków na biura parlamentarzystów koordynowała Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

Również oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie sierż. szt. Michał Głębocki dla portalsamorzadowy.pl powiedział, że kobieta została zatrzymana, przedstawiono jej zarzuty dotyczące biura w Wąbrzeźnie, po czym złożyła ona obszerne wyjaśnienia i przyznała się częściowo do winy.

Natomiast jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej w Golubiu-Dobrzyniu st. asp. Małgorzata Lipińska na łamach portalsamorządowy.pl, wykonawcy napisów na drugim z biur jeszcze nie zatrzymano.

Jak mówi art. 256 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.