Nie od dziś wiadomo, że noszenie maseczki jest obowiązkowe, a za np. jazdę w samochodzie z pasażerami bez maseczek grozi mandat w wysokości 1000zł. Oczywiście, mandat można również dostać za brak maseczki za to, że zamiast maseczki mamy np. przyłbicę lub szalik. Część Polaków nie przyjmuje mandatów i na drodze administracyjnej często wygrywa, ponieważ sądy uważają, że wiele tych kar nie ma podstawy prawnej. Jednak jak to wygląda nałożenie takiego mandatu w praktyce? I jak to wygląda w świetle prawa?